Dress code w czasach pandemii

Kilka miesięcy temu świat wstrzymał na moment oddech i wykonał małe salto – zmieniło się tak wiele rzeczy, że czasem można odnieść wrażenie, że żyjemy w alternatywnej rzeczywistości. Powoli się jakoś przyzwyczaiłyśmy do nowych warunków, do ograniczeń, do nieco spokojniejszego rytmu dnia codziennego i, przede wszystkim, do pracy i nauki zdalnej. Dla wielu z nas biurem stał się salon, a szkolną czy uczelnianą ławką – biurko w pokoju.

Powolne odchodzenie od służbowego dress code’u było do zaobserwowania już od paru lat, ale w ostatnich miesiącach można śmiało powiedzieć, że nastąpił całkowity odwrót od sztywnych wymogów ubioru do pracy. Nasze żakiety, eleganckie sukienki, białe koszule i szpilki, nieco zapomniane i zakurzone, czekają w głębi szafy na lepsze czasy. Czy nastąpi ich triumfalny powrót? I kiedy? Naprawdę ciężko to przewidzieć. Zwłaszcza że w wielu firmach, korporacjach praca zdalna nie jest żadnym novum. Nawet w bankach czy instytucjach, w których pracownik ma bezpośredni kontakt z klientem, nie wymaga się od niego codziennego wbijania się w garsonki lub garnitury. Założenie, że pracownik banku ma wyglądać jak milion dolarów zarabiając najniższą krajową, odeszło do lamusa i wywołuje raczej uśmieszek politowania. Prestiżowe magazyny takie jak „Wall Street Journal” publikują porady typu: „Jak wyglądać profesjonalnie przynajmniej od pasa w górę”. Na razie nieco nieśmiało i trochę pół żartem pół serio, ale coraz częściej.

 

 

W dresie do pracy

Na pewno wiele z nas brak koniczności wbijania się w służbowy uniform przyjęło z ulgą. Praca w domu, zza własnego biurka we własnym salonie, pozwala na nieco swobodniejsze podejście do tematu ubioru do pracy i przynajmniej częściowe pozbycie się odwiecznego porannego dylematu: „Co mam dziś założyć do pracy?” Nie oznacza to jednak, że powinnyśmy od razu zaopatrzyć się w kilka zestawów piżamy nocnej i kilka zestawów piżamy dziennej. Albo wygrzebać z czeluści szafy najbardziej powyciągane dresy. Przecież żadna z nas nie chce stać się bohaterką memów, które podczas pandemii krążą w sieci – jak pan w eleganckiej koszuli, pod krawatem i… w bokserkach oraz lekko przydeptanych kapciach lub pani adwokat, która nie opuściła łóżka nawet podczas wideokonferencji. Przecież nawet pracując z domu warto postarać się, żeby komfort i swoboda szły w parze ze schludnym i modnym wyglądem.

 

 

Sportowa elegancja na co dzień

Spodnie dresowe, miękkie szorty, bawełniane bluzy i t-shirty, legginsy – święcą triumfy. Przestały być elementami stylizacji stricte sportowych i turystycznych, opuszczają też domowe pielesze i z dumą paradują po ulicach miast i miasteczek. I, prawdopodobnie, powrócą z nami do pracy. Dobrze skrojony, ale sztywny garnitur, czy elegancka garsonka (wiele z nas na sam dźwięk tego słowa dostaje ze zgrozy gęsiej skórki) buduje autorytet i wzmaga przekonanie profesjonalności, ale można odnieść wrażenie, że obu stronom przestaje zależeć na wizerunku firmy, która dystansuje się od klienta. Badania amerykańskiej agencji zatrudnienia Randstad U.S. wykazały wręcz, że co trzeci ubiegający się o pracę odrzuciłby ofertę, gdyby firma wymagała sztywnego dress code’u. Inna sprawa, że coraz mniej pracodawców takie wymogi stawia.

 

 

Bluza i szpilki? Całkiem nowa klasyka

Możemy więc odetchnąć z głęboką ulgą i bez wyrzutów sumienia zaopatrzyć się w całe zestawy stylowych casualowych ubrań. Zwłaszcza że pole do popisu mamy teraz ogromne. Mnóstwo marek, w tym O!Glamour, wypuściło dedykowane pracownikom zdalnym kolekcje, którym przyświeca idea, aby było modnie, ładnie, stylowo, ale wygodnie. Jest w czym wybierać! A i łączyć style można dowolnie i praktycznie bez ograniczeń. Satynowa lub jedwabna bluza o kroju wyraźnie sportowym? Casualowa bluza zestawiona z elegancką spódnicą? Szpilki do spodni dresowych, szortów czy legginsów? Czemu nie! Nikogo już nie zszokuje takie awangardowe połączenie, wręcz przeciwnie – może być uznane za oryginalne i wyrażające własny styl. Najważniejsze, żebyś Ty czuła się dobrze i swobodnie. Bo przecież w modzie nie chodzi o to, żeby się przebierać za kogoś innego, lecz o to, by być sobą w każdej sytuacji.

 

do góry
Sklep jest w trybie podglądu
Pokaż pełną wersję strony
Sklep internetowy Shoper.pl