BLUZA – FENOMEN MODOWY XX I XXI WIEKU

Krótka historia bluzy

Bluza nie od razu weszła szturmem na salony i niekoniecznie od razu podbiła serca każdego bez względu na wiek, płeć czy stan posiadania. Wydaje się, że jej historia rozpoczęła się dopiero w pierwszej połowie XX wieku, ale czy bluza ma tylko 100 lat? Nie! Bluza liczy sobie aż 3000 lat, a my cofniemy się na chwilę aż do czasów w których ją wymyślono.

Pierwsze wierzchnie okrycia przypominające dzisiejszą bluzę nosili obywatele starożytnej Grecji i Imperium Rzymskiego, a płaszcze z kapturem, które z powodzeniem można uznać za prekursora bluzy również tysiące lat temu zakładały plemiona wędrowne Bliskiego Wschodu i Maghrebu – Beduini czy Tuaregowie, którzy zresztą noszą je do dziś pod nazwą djellabah lub galabiya. Takie odzienie było wygodne, ponadto chroniło przed warunkami klimatycznymi i można było w nim przemierzać bezkresne drogi na pustyniach. Warto zauważyć, że kaptury upodobali sobie również średniowieczni mnisi, ponieważ zawężały ich pole widzenia i pomagały ściślej obcować z Bogiem. Kapuza przydawała się także cnotliwym kobietom z okresu Średniowiecza.

Ubranie z kapturem ma też swoją mroczniejszą stronę. Obok topora i sznura z pętlą kapuza jest nieodłącznym atrybutem kata. Kaptury częściowo zakrywające twarz noszono na znak żałoby, czego przykładem może być choćby sąd kapturowy w Rzeczypospolitej zbierający się w okresie bezkrólewia. A jaka postać się Wam wizualizuje na hasło „inkwizytor”? Oczywiście postać dominikanina w habicie z kapturem! Nie bez powodu średniowieczna alegoria Śmierci to szkielet, którego oblicze kryje się fałdach kaptura. Gdyż kaptur to też tajemniczość, coś mrocznego, niebezpiecznego i nieznanego. Ubranie posiadające kaptur – takie jak płaszcz, peleryna, kurtka czy kaftan – szczególnie upodobali sobie twórcy horrorów. Sceny z postaciami z twarzami ukrytymi pod kapuzą pozostawimy Waszej wyobraźni!

Wróćmy jednak do bliższych nam czasów – do XX wieku. Dzisiejsza bluza zrobiona jest w większości przypadków z dżerseju, czyli mieszanki bawełny (80%) i poliestru (20%). Czasem ma troczki, czasem ma kaptur i kieszenie, czasem jest bardzo prosta i wygląda jak nieco grubszy longsleeve.

 

 

 

 

 

Współczesną wersję bluzy jako pierwsza przedstawiła światu około 1930 roku firma Knickerbocker Knitting Company (dziś Champion). Miała być przeznaczona dla sportowców, żeby było im ciepło między treningami. Jednak szybko przejęli bluzę robotnicy, studenci  i wkrótce za nimi kultura hip-hopu z lat 70-tych. A potem reszta populacji, nawet w najdalszych zakątkach globu. Szybko bowiem zorientowano się, że bluza, która występuje w przeróżnych formach, to ubranie nie tylko ciepłe i wygodne, ale również niezwykle stylowe.

Dzisiaj bluzy noszą wszyscy, nawet najwięksi tego świata, jak choćby między innymi Mark Zuckeberg, a psycholodzy oddają bluzie wiele zasług, ponieważ swoim krojem i tkaniną wywołuje poczucie spokoju i bezpieczeństwa. Która z nas po powrocie z pracy po ciężkim dniu nie poczuła się odrobinę lepiej po zmianie biurowych ubrań na wygodną bluzę i spodnie od dresu lub legginsy?

 

Jeśli chodzi o aspekt mody, bluza faktycznie na początku wpisywała się tylko w styl typowo sportowy z spodniami dresowymi, szortami, legginsami i koniecznie adidasami. Potem zaczęto ją zakładać również do jeansów.

W ostatniej dekadzie bluza zaczęła być również produktem luksusowym, eklektycznym, a często wręcz produktem limitowanym. Bluzy dresowe z kapturem, popularnie zwane hoodies, w swoim dorobku mają najbardziej prestiżowi projektanci i marki odzieżowe.

 

 

   

 

 

Z czym łączyć bluzę?

Ze wszystkim, z czym chcesz! Nie wierzysz? Spróbuj założyć zwykłą bluzę różową lub czarną, na przykład nasz model Sidney, z cekinowym dołem i do tego dobierz szpilki lub sandały. Będzie to idealny zestaw na imprezę w weekend. 

Jeśli chcesz utrzymać styl minimalistyczny polecamy czarną bluzę z kapturem, na przykład nasz model Oslo, w połączeniu z sygnowaną naszą marką spódnicą Charlotte w kolorze karmelowym i do tego sneakersy. Bluza Oslo wygląda również idealnie w towarzystwie ołówkowych spódnic ze skóry lub z woskowanymi spodniami. Cały look dopełnij szpilkami i małą torebką do ręki; natomiast biżuteria powinna być utrzymana w klimacie lat 80-tych (złoto i przerysowane formy).

 

 

 

Chcąc założyć bluzę na co dzień, nie wahaj się łączyć jej ze spodniami typu „chinos”. Na przykład bluzy O!Glamour Tokyo i Miami idealnie pasują do spodni Orlando z naszej kolekcji z Tencelu®. Na stopy dobierz takie buty, jakie lubisz najbardziej. Będą świetnie pasowały zarówno szpilki, jak i buty sportowe. W takiej stylizacji biżuteria i dodatki mogą być zdecydowanie bardziej minimalistyczne.

Jeśli kochasz eksperymentować, polecamy połączyć bluzy O!Glamour ze spodniami dresowymi i botkami na obcasie. Koniecznie wypróbuj nasz model Bergen – spodnie dresowe idealne!

 

Jak wystylizujesz swoją bluzę? Czekamy na Twoje zdjęcia w naszych produktach!

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

do góry
Sklep jest w trybie podglądu
Pokaż pełną wersję strony
Sklep internetowy Shoper.pl